Halinka z córką Małgosią z uśmiechem wywołującym u rozmówcy spokój, dobro, poczucie bezpieczeństwa, chęć poznania jej historii. Chęci dotarcia do źródła tego, co powoduje, że człowiek emanuje takim dobrem, zaraża optymizmem. Halinka, która jeszcze 3 lata temu w Teatrze Jota deklamowała wiersze, dziś już zna każdy wiersz. Zna Tajemnicę Absolutu. Czekaliśmy, że kiedy minie pandemia nadrobimy zaległości w naszym Spotkaniu. Spotkaniu,które było naznaczone jej delikatnością i skromnością, a jednocześnie ogromną wiedzą, wrażliwością na piękno, dążeniem do ciągłego rozwoju. Zawsze już będziesz z nami! Zawsze już zostaniesz w naszej pamięci w otoczeniu kochających córek. Ulotna jak piękno, które podziwiałaś w każdym przejawie Stwórcy. Halinka, chciała wrócić do ukochanego Giżycka i tę wolę spełnia Jej rodzina , Ceremonia pożegnania odbędzie się w tę sobotę, 2.10- święto Aniołów Stróżów….. do zobaczenia kochana….